Przymierze
Przymierze, jakie tytułem wstępu należałoby przywieść na myśl, swoje pochodzenie i początkowy bieg bierze z trzech rodzajów źródeł, z których biją i wypływają trzy niezależne strumienie, które następnie, nabrawszy tempa, potężniejąc, przetaczają swe burzliwe nurty, rozprzestrzeniając się szeroko po terytoriach świadomości, dzięki czemu nieustannie, w trojaki sposób zasilają najróżniejsze obszary ludzkiego istnienia, rozumienia i przeżywania, nawadniając je i użyźniając:
po pierwsze będziemy mieć zatem na myśli przymierze terapeutyczne, stanowiące jeden z podstawowych terminów psychoterapeutycznych, odwołujący się w swej teorii do świadomie zawieranego sojuszu bądź układu, w oparciu o który zawiązywana i podtrzymywana jest jedyna w swoim rodzaju, specyficzna, budowana na wzajemnym zaufaniu relacja psychoterapeuty i pacjenta, w obrębie której dokonuje się proces leczenia i umożliwiony zostaje wgląd w nieuświadomioną dynamikę indywidualnego funkcjonowania psychicznego;
po drugie będziemy się odwoływać do przymierza człowieka z (drugim) człowiekiem – w nawiązaniu do poszczególnych, zapoczątkowanych w XX wieku, a wciąż żywych i wartkich nurtów współczesnej filozofii dialogu, zwanej również filozofią spotkania – nazywanym różnie, w zależności od poszczególnej szkoły myślenia, aczkolwiek zawsze z należną powagą i szacunkiem: Ty, Inny, Pytający, a ścisłym centrum zainteresowania i namysłu staje się relacja z drugim człowiekiem;
po trzecie moglibyśmy ponadto mieć na myśli przymierze człowieka z Bogiem. Chodziłoby w owym trzecim ujęciu w mniejszym stopniu o stare przymierze, symbolizowane przez Arkę Przymierza, jak mogłoby się kojarzyć, tylko przenieślibyśmy zainteresowanie przede wszystkim na przymierze nowe, mesjanistyczne, którego symbolem moglibyśmy uczynić (psychoterapeutfyczny?) Święty Graal.